15 maja 2014 r. słuchacze Zespołu Literackiego EUTW, odbyli kolejne spotkanie z twórczością Zofii Nałkowskiej, tym razem w szczególnym czasie i scenerii. 15 maja to dzień imienin naszej wspaniałej pisarki. Byliśmy mile zaskoczeni, widząc odświętnie przygotowany stół z zastawą do kawy, herbaty i słodkościami, a jednocześnie serdeczną gościnnością Pani Dyrektor muzeum, Marzeny Kubacz.
Niektórzy słuchacze przywieźli ciasto swojego wypieku. Przy zastawionym okrągłym stole w pokoju gościnnym słuchaliśmy wykładu Pani adiunkt Agaty Sobczak na temat „Dom nad łąkami” w ramach seminarium. Lepszej scenerii w tym dniu nie można było sobie wyobrazić.
Kolejnym ciekawym akcentem tego dnia, było zwiedzenie wystawy przygotowanej z okazji 130. rocznicy urodzin i 60. rocznicy śmierci Zofii Nałkowskiej. Temat wystawy to: „ciało i styl” a przedstawia ona sylwetki kobiet i cytaty na ich temat zaczerpnięte z takich książek autorki jak „Kobiety”, „Romans Teresy Hennert” i „Granica”. Na ekspozycję składają się te fragmenty powieści, które z niezwykłą starannością szkicują obraz jej bohaterek: młodych i starych, olśniewających urodą jak i tych niewzbudzających zachwytu, kobiety romantyczne, kokieteryjne i zadumane, kobiety szykowne w kreacjach z ówczesnej mody jak i w sukienkach o przestarzałym kroju.
Nałkowska wiele uwagi poświęciła ich gestom, strojom, kapeluszom przy tym misternie dobierając słów przy ich opisie. Wydobywała właściwe ich cechy spod retuszu, pudru i mody. Miała bystre oko obserwatora, żonglowała słowem bardzo swobodnie, czasem może zbyt ostro postrzegała je bez masek, trafnie. Nie stroniła od oka satyry a czasem wręcz nieskrywanej ironii.
Powieści Zofii Nałkowskiej, stanowią nie tylko kronikę czasów, w których żyła i tworzyła, ukazując urok minionej epoki, to także portrety psychologiczne ich bohaterów. Nie bała się dotykać problemu emancypacji kobiet. Wzrok przykuwają portrety pisarki z różnych okresów jej życia.
Oglądając wystawę, odnosi się wrażenie, jakby czas zatrzymał się w miejscu. Uczestnicy naszego Zespołu Literackiego są zgodni co do tego, że po kilku wizytach w Muzeum w Wołominie, odkryliśmy Zofię Nałkowską na nowo. Dotychczas mieliśmy niepełny obraz Jej twórczości. Powieści tej wielkiej pisarki zmuszają do refleksji, jakie wartości są w życiu ważne, jakie postawy czynią nas ludźmi dobrymi, gdzie jest granica prawdy i kłamstwa.
Opracowała: Leokadia Szczecińska – Michalak
Zdjęcia: Jerzy Samól i Janusz Wojciechowski